Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2009
Dystans całkowity: | 158.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 07:05 |
Średnia prędkość: | 22.35 km/h |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 31.66 km i 1h 25m |
Więcej statystyk |
po 2 tygodniach przerwy
Sobota, 31 stycznia 2009
km: | 46.03 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:53 | km/h: | 24.44 |
Trening a potem jazda ulicami
Środa, 7 stycznia 2009
km: | 24.00 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:06 | km/h: | 21.82 |
Trening a potem jazda ulicami miasta Żar i drugi już w tym roku upadek na szklance nieopodal przychodni Esculap ... tym razem obeszło się również bez konsekwencji aczkolwiek upadek musiał wyglądać naprawdę efektywnie dla kierowcy jadącego za mną czerwonym Fordem Escortem, który na moje szczęście w porę wyhamował ...
Po pracy ... czyli gmina
Poniedziałek, 5 stycznia 2009
km: | 21.39 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:03 | km/h: | 20.37 |
Po pracy ... czyli gmina żarska by night ;p bark zdjęć z prostej przyczyny ... by night ;p
Dziś już bez zdjęć, rasowy
Niedziela, 4 stycznia 2009
km: | 35.56 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:38 | km/h: | 21.77 |
Dziś już bez zdjęć, rasowy trening ...
Żary
Kunice
Marszów
Olszyniec
Złotnik
Lubomyśl
Żary
Żary
Kunice
Marszów
Olszyniec
Złotnik
Lubomyśl
Żary
A wiec rozpoczynamy nowy sezon
Piątek, 2 stycznia 2009
km: | 31.32 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:25 | km/h: | 22.11 |
A wiec rozpoczynamy nowy sezon 2009 jupi!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na rozpoczęcie moje dwie ukochane dupeczki ;p
Wyjeżdżamy powolutku z Żar w kierunku Kunic
aby wjechać na tafle oblodzonego kunickiego Morskiego Oka
następnie pozorowany wypadek ale już nad Błękitem gdzie jeszcze nie tak dawno skakaliśmy ze skarpy ...
ślad ten natomiast sugerował, iż jako pierwszy osobnik na naszej kuli ziemskiej, przejechałem właśnie w tym miejscu ... jestem wybrańcem hahaha
potem podjazd pod wieże Promnitza (trasa żarskiego wyścigu XC)
zap.... dalej ;p
do Żar (spojrzenia większości osób sugerowały iż prawdopodobnie osoba jeżdżaca w takich warunkach musi mieć kiełbie we łbie albo po prostu Bóg mnie opuścił tudzież darzyli mnie ogromnym szacunkiem, pewnie to drugie ;p)
kolejna moja "dupeczka" z odpowiedniej strony jak sama nazwa wskazuje
jej profil 90/60/90 hrrrrrrrrrrrrrr
żarskie opuszczone koszary
to stąd dziś wracałem ze Sylwestra (WROCŁAWski rynek z DODĄ 2008/2009)
każdy kto jeździ na rowerze w taką pogodę to po prostu zwykły ...
pierwszy w tym roku upadek, na szczęście bez konsekwencji ;p
i nowy pomysł na ...
jazdę po torach hehehe
Szczególne podziękowania dla:
Jahoo81, która ugościła mnie w swoim cieplutkim pokoiku na materacu wodnym ;p i bezpieczeństwo jakie mi zapewniła podczas Wrocławskiego sylwestra ;p
Młynarzowi za również ugoszczenie, wspaniały romantyczny spacer po Ostrowie Tumskim i puszce wrocławskiego Piasta ;p
Iskierce za łózko które sam mi rozłożył i tolerował moje chrapanie i bałagan jaki po sobie zostawiłem ;p aha ... tu też pojawia się puszka wrocławskiego Piasta ;p
Dzięki Wam i wszystkim życzę udanego 2009 roku ... spełnienia tego jednego marzenia ... ale tego najważniejszego ...
POZDRO BIKESTATS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na rozpoczęcie moje dwie ukochane dupeczki ;p
Wyjeżdżamy powolutku z Żar w kierunku Kunic
aby wjechać na tafle oblodzonego kunickiego Morskiego Oka
następnie pozorowany wypadek ale już nad Błękitem gdzie jeszcze nie tak dawno skakaliśmy ze skarpy ...
ślad ten natomiast sugerował, iż jako pierwszy osobnik na naszej kuli ziemskiej, przejechałem właśnie w tym miejscu ... jestem wybrańcem hahaha
potem podjazd pod wieże Promnitza (trasa żarskiego wyścigu XC)
zap.... dalej ;p
do Żar (spojrzenia większości osób sugerowały iż prawdopodobnie osoba jeżdżaca w takich warunkach musi mieć kiełbie we łbie albo po prostu Bóg mnie opuścił tudzież darzyli mnie ogromnym szacunkiem, pewnie to drugie ;p)
kolejna moja "dupeczka" z odpowiedniej strony jak sama nazwa wskazuje
jej profil 90/60/90 hrrrrrrrrrrrrrr
żarskie opuszczone koszary
to stąd dziś wracałem ze Sylwestra (WROCŁAWski rynek z DODĄ 2008/2009)
każdy kto jeździ na rowerze w taką pogodę to po prostu zwykły ...
pierwszy w tym roku upadek, na szczęście bez konsekwencji ;p
i nowy pomysł na ...
jazdę po torach hehehe
Szczególne podziękowania dla:
Jahoo81, która ugościła mnie w swoim cieplutkim pokoiku na materacu wodnym ;p i bezpieczeństwo jakie mi zapewniła podczas Wrocławskiego sylwestra ;p
Młynarzowi za również ugoszczenie, wspaniały romantyczny spacer po Ostrowie Tumskim i puszce wrocławskiego Piasta ;p
Iskierce za łózko które sam mi rozłożył i tolerował moje chrapanie i bałagan jaki po sobie zostawiłem ;p aha ... tu też pojawia się puszka wrocławskiego Piasta ;p
Dzięki Wam i wszystkim życzę udanego 2009 roku ... spełnienia tego jednego marzenia ... ale tego najważniejszego ...
POZDRO BIKESTATS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!